Misz masz kosmetyczny

Top 3 wrzesień 2018 Już w poniedziałek mamy październik więc czas podsumować wrzesień. 1. Oriflame true perfection rozświetlający żel pod oczy. Bardzo fajnie chłodzi i wygładza rano okolice wokół oczu. Niweluje worki pod oczami dzięki swojej metalowej końcówce masującej. 2. Cień do powiek firmy Inglot 134R. Jest to piękny trójkolorowy cień o odcieniu niebieskiego o różnych intensywnosciach. Te naj ciemniejsze bardzo fajnie nakładają się na mokro i wydobywa się ich intensywność wtedy. Ja ten kolor używałam przez prawie wszystkie weekendy września. Nie roluje sie. Kolor największą intensywność ma nakładanych na mokro. 3. Lovely  klips matte liquid lipstick & lip liner o kolorze Pink poison. W zestawie mamy płyną matową pomadke oraz konturówkę. Pomadka nakłada się bardzo fajnie i pokrywa dobrze. Ma trochę średnio przyjemny zapach. Pomadka wytrwa na ustach kilka godzin. Zjada się bardzo ładnie nawet nie ma wielkiej tragedii, gdy je się tłuste posiłki wiadomo po takim posiłku trze

Eveline Mega Max Full Volume & Shocking mascara Czarna mascara pogrubiająca do rzęs. W ostatnim czasie używam jej namiętnie ale co o niej sądzę to za chwilkę. Pojemność to 9ml, a dostępny jest w większości drogeriach stacjonarnych oraz w marketach gdzie są szafy Eveline. Pierwsze co się rzuca w oczy to wielka szczotka, który bardzo dużo osób zaraża do niego. Napewno nie nada się dla osób z małymi oczami bo napewno narobicie sobie plam. Ja nakładam go jak drugi tusz na rzęsy bo pierwszy zawsze używam taki, który rozdziela mi rzęsy a później tego, aby pogrubić moje rzęski i nadać im intensywnego koloru. Zalety: Cena bo to produkt z drogerii Pojemność bo 9ml Intensywna czerń Nie osypuje sie Od pierwszego dnia nakłada się super Wady: Nie dla osób z małymi oczami bo napewno sie dotknąć w powieke. Są jego zwolennicy i przeciwnicy ja zaliczam się do pierwszej grupy. Pozdrawiam Misia ☺

BATISTE DRY SHAMPOO EDEN - SUGAR MELON & HONEYSUCKLE Myślę, że każda z Was miała zapewne chociaż raz w życiu miała sytuację, że zaspała, albo miała takiego lenia, że nie umyła włosów. A z domu trzeba wyjść. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi nam suchy szampon o firmy BATISTE. Ja ostatnio pokochałam wersję o nazwie eden j est to połączenie melona z wiciokrzewem. Ten zapach jest przepiękny, a do tego pozostaję ze mną przez wiele godzin. W linii Batiste spotykamy wiele innych połączeń zapachowych ja jeszcze do nie dawna używałam tej wersji tropical. Pojemność tego produktu to 200 ml. Opakowanie ma bardzo pieką kwiecistą grafikę. Są dostępne w Rossmannie oraz myślę że dostaniecie je również w wielu innych drogeriach. Bardzo często można je dostać w promocji oraz na sklepach internetowych. Produkt stosujemy na suche,świeże włosy po umyciu lub już widocznie nie świeże lekko przetłuszczone włosy. Rozpylamy produkt u nasady włosów z odległości ok. 30 cm. Następnie musimy go wmasow

La Petit Marseillais biała brzoskwinia i nektarynka Już wspominałam wam o nim w top 3, ale postanowiłam poświęcić mu jeszcze osobny post. Ja posiadam pojemność 250ml, ale w sprzedaży dostaniemy również większe pojemności. Są one już coraz to lepiej dostępne bo spotkamy je w Rossmann oraz w Biedronce.  Na opakowaniu znajdujemy informacje że owoce do produkcji żelu są zbierane latem gdy są najbardziej dojrzałe i soczyste. Jego atuty to żelowa konsystencja, która równomiernie rozprowadza się po ciele. Bardzo dobrze się pieni i nie pozostawia tłustego filtru na ciele, ani nie ściąga skóry. Zapach na ciele pozostaje ze mną na wiele godzin. Cena jest różna w zależności ci trafimy na promocje czy nie ale zaczynają się od 4.99do 19.99. Jest to żel bardzo wydajny więc powinien wystarczyć wam na dłużej. W składzie nie ma parabenów i alkoholu za co dostaje odemnie duży plus. Polecam  Pozdrawiam Misia 😊

Loreal dwufazowy płyn micelarny Od dłuższego czasu do swojego demakijażu używam Loreal skin expert dwufazowy płyn micelarny do każdego typu skóry. Ten produkt kupiłam kiedyś w Rossmanie na promocji i czekał na swoją kolej do wypróbowania. Pojemność jaką ja posiadam do 400ml. Nie zawiera parlamentów no i w składzie nie ma alkoholu. Zaskoczyło mnie to, że nie zostawia na skórze tłustego filtru pomimo tego, że  jedna z warstw to olejek w końcu. Na początku nie byłam przekonana do niego bo przyzwyczaiłam się do różowego garniera, ale po kilku zastosowaniach stwierdzam fakt, że zostajemy przyjaciółkami. Usuwa bardzo dobrze nawet ciemne cienie no i czarną kreskę z eyelinera. Nawet poradził sobie z pomadkami długotrwałym no i nie znalazły się one na całej mojej twarzy. Zalety: nie zostawia tłustego filtru, butelka jest lekka więc nadaje się do podróży, w składzie nie na nic co może podrażniać, łatwa dostępność we wszystkich drogeriach stacjonarnych. Ja jestem ZA.

Wibo lakier hybrydowy  Marka Wibo w ostatnim czasie zaczęła mnie zaskakiwać swoją pogonią za trendami co nawet i wychodzi dobrze.  Na początku sierpnia będąc w Rossmannie zauważyłam, że w ich szafie pojawiły się lakiery hybrydowe. Ja wybrałam kolor Neon Flamingo. Baze i Top użyłam standardowo z firmy semilac. Lakier nakładał się równomiernie, ale nałożyłam tylko dwie cienkie warstwy, a do pełnego krycia przydała by się jeszcze jedna warstwa. Utwardził się bezproblemowo. Po pierwszym tygodniu noszenia kolorku na paznokciach nie zauważyłam żadnych odprysków, ani niedociągnięć. Natomiast w drugim tygodniu na końcach moich paznokci pojawiły się delikatne odpryski (na dwóch paznokciach). Jestem osobą, która nie oszczędza swoich dłoni i cały czas coś robię. W mojej pracy moje dłonie również są narażone na różne czynniki. A w domu sprzątam, gotuję oraz zmywam naczynia. Więc lakier przeszedł bardzo mocny test. Po 2 tygodniach stwierdziłam, że czas na zmianę koloru bo odrost j

Denko sierpień 2018 rok  Już czas na sierpniowe zużycia bo dzisiaj kalendarz pokazuje nam już 3 września. 1.W tym miesiącu postanowiłam zmienić kolor moich włosów i do tej zmiany wybrałam dwie farby:  a) Loreal Paris Excellence creme 4.15 mroźny brąz b)Loreal Paris casting creme gloss 415 mroźny kasztan Tak naprawdę są to te same kolory tylko z dwóch różnych serii oraz o innych nazwach. Ja wymieszałam je razem i dzięki temu uzyskała  bardzo fajny odcień ciemnego kasztana. Jak narazie jestem zadowolona z tego koloru utrzymuję się in jak narazie nie wypłukał się.  Według mnie obydwie farby są godne polecenia. 2. Yves Rocher  a) Szampon chroniący blask włosów farbowanych z wyciągiem z głogu 300 ml. Niestety, ale średnio byłam z niego zadowolona miałam wrażenie, że jest za ciężki dla moich włosów i obciążał je co prowadziło do tego, że wydawały się być przetuszczone pomimo mycia. b) odżywka z tej samej linii hm według mnie nic nie robiła może tylko pomagała w r