Denko Luty 2018
Denko Luty 2018
Hm dzisiaj mamy już pierwszy dzień marca co oznacza, że czas najwyższy zajrzeć co mam w torbie pod umywalką.
1. Under Twenty żel do mycia twarzy. Ten żel stosowałam już w czasach gimnazjum i w sumie stwierdzam, że nic się nie zmienił od tamtego czasu. Oczyszcza dobrze. Nie zauważyłam, aby poprzez jego stosowanie zmniejszyła mi się liczba zaskórników czy zmniejszył trądzik, który co jakiś czas do mnie powraca jak bumerang. Ale i tak go polubiłam ponownie i możliwe, że jeszcze go zakupie.
2. Nivea tradycyjna ich niebieska pomadka. Nawilżała to nie można powiedzieć nic złego, ale albo ja tak trafiłam albo coś się z nią stało bo zrobiła mi się z niej ciapa, rozjeżdżała się, łamała porażka jednym słowem. Hm nie wiem, ale chyba wybiorę inną.
3. Lomilomi maseczka w płachcie jaśmin na niedziele maska kojąca. Bardzo byłam zadowolona po jej użyciu. Moja skóra była delikatna i nawilżona . Po cołodniowym makijażu idealna bo uspokaja wasza skórę twarzy. Polecam zakupiłam ją w hebe.
4.Oriflame Love Nature żelowa maska z ogórkiem. Bardzo ją lubię za to, że dodaje blasku mojej twarzy i koi podrażnienia .
5. Rival de Loop maseczka złuszczająca. Usuwa martwy naskórek oraz wszystkie zanieczyszczenia bardzo dobrze przygotowuję twarz na przyjęcie kolejnych kroków pielęgnacji.
W tym miesiącu używałam również maseczki naprawczej z tej samej firmy. Ona miała za zadanie nawilżyć nam buzie i to robiła.
6. Marion Mango maseczka do twarzy. Skóra staję się napięta i nawilżona, a czy zmniejsza zmarszczki to nie wiem bo ich nie mam jak na razie działam, aby ich nie mieć i mam nadzieje, że długo ich jeszcze na mojej buzi nie będzie
7.Odżywka do włosów Argan Professional. Zbyt duża ilość obciążała włosy. Polecam ją osoba, które mają zniszczone bardzo włosy to na pewni Wam je zregeneruję.
8. Hair Fashion Professional Cosmetics Evolutnio do włosów farbowanych maska. Bardzo fajna maska ja ja dostałam u swojego fryzjera. Nie odciąża włosów i włosy rozczesuję się po niej perfekcyjnie łatwo. Bardzo poprawiła mi kondycję końcówek. Polecam
\9. Oriflame Discover French Provence żel pod prysznic o bardzo przyjemnym zapachu pomarańczy, którą moim zdaniem najbardziej czuć, ale po pewnym czasie ten zapach wydaję się nam być bardzo chemiczny. Jak to żel mam domywac zabrudzenia z naszego ciała i ten to robi.
10. Avon naturals body care piling do ciała o zapachu truskawkowym,. Ale miał bardzo drobne drobinki, które były fajne chociaż ja wolała bym, aby to były jednak większe. Zapach bardzo sztuczny. Zużyłam ale nie wiem czy wrócę do niego ponownie.
11.Eveline krem do depilacji z olejkiem arganowym. Bardzo delikatny krem idealnie nadający się własnie do rak, pach czy okolic bikini ja już mam nowe opakowanie.
12. Spa Vintage Body Oil olejek do ciała o nieziemskim zapachu masła shea. Nawilżał bardzo dobrze ja nakładałam go jeszcze na wilgotna skórę. Jak go spotkam ponowienie to na pewno zakupie.
13.Oriflame Imagination skończył się więcej o nim w osobnym wpisie jest, a nie ma go już w sprzedaży może powrócą jeszcze z nim.
14. Oriflame Eclat Femme przepiękny kobiecy zapach, który utrzymywał się przez wiele godzin na moim ciele. Teraz czekam jak będzie w promocji.
Na dzisiaj to tyle w tym miesiącu trochę tego było, ale najbardziej mi szkoda, że moje ukochane zapachy mi się skończyły.
Pozdrawiam Misia :)
Komentarze
Prześlij komentarz